Opowieść o motywacji i sile do działania
2022-11-27Jak budować efektywne zespoły?
2022-12-11Ostatnio temat mobbingu powrócił na pierwsze strony gazet i prowokuje liczne posty i dyskusje w mediach społecznościowych.
Przyjęło się uważać, że mobber to osoba, która używa przemocy werbalnej, krzyczy, używa wulgaryzmów, opowiada seksistowskie żarty, bywa agresywna i bardzo ekspansywna. Mobber nie respektuje prywatności swojej ofiary, potrafi z nią kontaktować się o różnych porach dnia, zlecając zadania w nierealistycznych terminach, pisze agresywne maile pełne wykrzykników, epitetów i negatywnych ocen. Na spotkaniach zespołowych mobber brutalnie wykazuje brak kompetencji ofiary, wszelkimi sposobami (w tym kłamstwem) podważa wiarygodność swojej ofiary. Taki mobbing jest relatywnie łatwy do zauważenia w środowisku pracy, lecz mimo to bywa, że nie wiele się dzieje, aby jemu przeciwdziałać.
Istnieje jeszcze druga odmiana mobbingu…. Mobbing w białych rękawiczkach. O takim „rodzaju” mobbingu mówi się i pisze mniej, bo jest po prostu trudniej zauważalny i trudniejszy do udowodnienia.
W tym wydaniu mobber to osoba czarująca, elokwentna, podziwiana w środowisku. Metody, które stosuje wobec swoich ofiar to ignorowanie ich, pomijanie w zaproszeniach na spotkania („zapomniałem Cię zaprosić”), brak odpowiedzi na maile i pytania („taki jestem zapracowany/ zapracowana”), budowanie poczucia winy u ofiary („przecież ja się poświęcam dla Ciebie i zespołu”), przekazywanie wymijających odpowiedzi z uśmiechem na ustach, blokowanie wszelkich inicjatyw i totalna kontrola, pomijanie potrzeb („ masz wygórowane oczekiwania”) , totalna kontrola oraz przywłaszczanie sobie sukcesów innych.
Co więcej, mobber w białch rękawiczkach przylepia swoim ofiarom etykiety pieniaczy, osób, które „robią z igły widły”. Negowanie i zaprzeczanie, branie na „przetrzymanie”, to oręż takiego mobbera. Osoby patrzące z boku bardzo często nie widzą lub nie rozumieją sytuacji… dopóki same jej nie doświadczą. Mobber w białych rękawiczkach bywa narcyzem i manipulatorem, zręcznie buduje iluzję życzliwości i troski wobec innych. Tym niemniej takie zachowania to przemoc. Trzeba to nazywać po imieniu.
Rozejrzyjcie się wokół siebie uważnie, być może spotykacie takie osoby w swoim środowisku. Zdiagnozowanie takich zachowań to pierwszy krok do tego, aby nie poddać się mobbingowi i móc z nim walczyć. I co najważniejsze, dobrze wiedzieć z kim ma się do czynienia. Mobber to mobber. Trzeba nazywać rzeczy po imieniu.